Mała punk

Temat: RAPORTY Z KAŻDYM DNIEM STARSZE
...lepsi ludzie. Znacznie lepsi, niż to gówno". JoJo wyraźnie zgadzał się co do treści, a co do formy, to nabrał wody w usta, co pozwoliło mu również udawać, że nie dostrzega przygotowania artyleryjskiego robina przed skokiem do innych okopów. Rozbawiony Misza posyłał co jakiś czas oko do papugi, a ta w pewnym momencie otworzyła sobie klatkę i trzepocąc skrzydłami, zawisła nad głową robina. Przypominała jednak bardziej podsufitowy żyrandol-wentylator "a la mode" niż Ducha Świętego w postaci gołębicy i po minucie dała spokój, tym bardziej, że Lew Dawidowicz obudził się z drzemki i poskarżył na przeciąg "nie wiadomo skąd". Robin tymczasem konsultował zegarek i nie ustawał w konstrukcji mostu między joizmem i chuizmem. Wyraźnie odczuwał potrzebę czegoś, co zwieńczyłoby dzieło i potrzebę tę w końcu zaspokoił. Kiedy w ekstazie...
Źródło: forum.michalkiewicz.pl/viewtopic.php?t=858



  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • conclusum.xlx.pl
  • Szablon by Sliffka (© Mała punk)