Mała punk
Temat: LISTOPAD 2006
Asjia szczere wyrazy wspolczucia jak zaliczylamw tym roku juz trzy pogrzeby, ostatni niecaly tydzien temu. smierc rodzica jest czyms starsznym, nawet nie wyobrazam sobie jakie musi to byc uczucie. Dbaj o swojego meza...
Gosiu bardzo mi przykro kochanie, ze przezylas starte ojca...pewnie do dzis ci go brakuje..dzielna z ciebie dziewczyna...z Twojej mamy jeszcze dzielniejsza
Pytasz o test...trzeba byc na czczo..a glukoza w woda..feeee, balam sie ze zwymiotuje, ale obeszlo sie bez sensacji. pamietam, ze babka ktora byla za mna weszla z wielka geba, ze ja taka mloda...
Źródło: maluchy.pl/forum/index.php?showtopic=30824
Temat: Sprawiedliwy Nauczyciel
...Ja przeczytam raz taką historię i zapamiętam, ale nad wspomnianą już chemią ślęczyć musiałam długo. I tak, powinnaś traktować tak samo, bo dla tego ambitnego ale niezdolnego największą nagrodą powinna być zdobyta wiedza i satysfakcja niż ocena w dzienniku, którą i tak wszyscy będą mieli w głębokim poważaniu. Skąd pewność, że ten zdolny leń, nie poświęca czasu zaoszczędzonego na Twoim przedmiocie na wkuwanie czegoś innego? A
śmierć rodzica, to akurat ekstamalny przypadek i normalnym jest wzięcie takiego ucznia pod tzw parasol ochronny na pewien czas. Czemu korepetycje mają być żartem? A ciężko wynegocjować z lepszym uczniem, żeby zajął się tym słabszym? U mnie to było na porządku dziennym, że się pomagało. Nauczyciel też może zostać raz czy dwa w tygodniu na godzinkę i zrobić zajęcia dla tzw mniej zdolnych. Naprawdę myślisz, że faworyzując...
Źródło: antidotum.org/index.php?showtopic=9484
Temat: Agresywny i wulgarny trzylatek
Znalazłam sobie adrianno. I nadal twierdzę, że rodzina, w której jeden z rodziców (lub oboje) przeklina (przeklinają) jest daleeeeka do rodziny patologicznej sensu stricte. Może i Ty poczytaj? Oczywiście granica między "już patologią" a "jeszcze nie patologią" nie jest ostra, tak więc co dla kogo "już", to dla drugiego "jeszcze nie", natomiast przytaczanie argumentu pt. "
śmierć rodzica" jest bez sensu, bo nie ma tu nic do rzeczy. Generalizowanie w temacie "przeklinania" też mi się nie podoba, to tak jakby negować krytykę diety opartej na McDonaldzie serwowanej trzylatkowi - bo ja też czasem jem hamburgera.
Źródło: maluchy.pl/forum/index.php?showtopic=59057
Temat: Oszczędzanie na przyszłość dziecka
...świadczenia na wypadek śmierci rodzica/rodziców. Minusem takiego rozwiązania są wysokie początkowo koszty naliczane przez Towarzystwo Ubezpieczeniowe. W pierwszym roku trwania takiej polisy sięgają one 70-75% wpłaconej składki. Jest to istotne w sytuacji, w której zechcemy zrezygnować z polisy i wypłacić zgromadzone dotychczas środki. Jeśli przez kilka pierwszych lat nie zaistnieje sytuacja upoważniająca do wypłaty świadczenia (
śmierć rodzica), korzyści finansowe z takiego rozwiązania będę znikome lub żadne. Zyski z inwestycji w fundusze w ramach polisy muszą bowiem najpierw zrównoważyć koszty Towarzystwa Ubezpieczeniowego. Warto o tym pamiętać. 2. Odkładanie na edukację, studia, pierwsze mieszkanie, czy też ogólnie łatwiejszy start w dorosłe życie? W tym przypadku już nie jest tak prosto. Oszczędzanie na przyszłość dziecka wymaga konsekwencji...
Źródło: forum.tfi.pl/index.php?showtopic=2139
Temat: Kwietniowe MALUSZKI V
Dorott, każdy inaczej reaguje na śmierć. Jeden potrzebuje rozpamiętywać, inny musi robić cokolwiek. Trzymaj się jakoś. Werka pewnie też na swój sposób tęskni. Jak mój Dziadek umarł, to się obraziłam na moją Mamę, że z pieniędzy z ubezpieczenia (za
śmierć Rodzica) kupiła sobie czarny płaszcz. Byłam zła, że zamist rozpamiętywać Ona na zakupy sobie poszła. Dziś rozumiem, że płaszcz był Jej potrzebny. Nie miała czarnego płaszcza, a chodziła w czerni przez cały rok. Jednak 4 lata pozwalają się człowiekowi do tego zdystansować.
Źródło: maluchy.pl/forum/index.php?showtopic=47483
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plconclusum.xlx.pl