Mała punk
Temat: O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...
...Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------
Gdzieś czytałam, że przed slubem nie powinno się zakładać obrączek :) Można je tylko przymierzyć niby podczas zamawianiai potem przy odbiorze, a tak powinny leżeć i czekać na ślub :D
Ale przypuszczam, że ja też nie wytrzymam i wiecznie będę je oglądać i zakładać na palec :D
tez to slyszalam, ale na szczescie my nie wierzymy w te wszystkie slubne zabobony;) nawet Lukasz czasem sobie mierzy, chyba sie przyzwyczaja no bo w sumie my to mamy juz pierscionki zareczynowe wiec bedzie nam latwiej, chociaz ja to ogolem nie lubie pierscionkow no ale obraczke to raczej bede nosic bo jest taka sliczna:D
Źródło: wizaz.pl/forum/showthread.php?t=389276
Temat: Przesądy
...bo to pzrynosi pecha a ijeszcze jedno...dawno temu wyczytałam gdzies ze zareczyny ktore miały miejsce miedzy wigilią a 31 grudnia przynoszą pecha.Ze niby do ślubu nie dojdzie sie.A jak dojdzie to szybko bedzie rozwod.Wierzyc nie wierzyc ale moja kolezanka po paru latach bycia we wspaniałym związku zareczyła się w sylwestra z facetem swojego zycia i on po kilku tyg ją zdradził!Do slubu oczywiscie nie doszło.Dla znajomych to był szok.Osobiscie nie wierze w
slubne zabobony,zeby ślubowac w miesiacach ktore zawieraja w swojej nazwie literke "r".A co do ptactwa latajacego nad głowami w dniu ślubu to musze powiedziec ze musialabym zagonic wszystkie wroniaki z mojej okolicy do wielkiej woliery na ten dzien bo tego tu TYLE lata ze na pewno wywróżyło by pecha.Buhahahha.O innych zabobonach juz nie wspomnę.Wszystko zależy od dwójki ludzi a nie od wierzeń i schiz przez to panujących w dniu ślubu!!!
Źródło: wizaz.pl/forum/showthread.php?t=114539
Temat: Zimowe bobasy siadać zaczynają, w buziach ząbki się wyrzynają - styczeń-luty 2010
...z gondola :rolleyes:
A tak w ogole to ja Lu nie stawiam na nozki,a wy stawiacie ?
Madziulka tez slyszalam o tym,ze mlodzi w dzien slubu,to powinni sie dopiero w kosciele zobaczyc
tak, my juz w spacerowce bo przestal sie miescic no i przestalo mu sie podobac lezenie plackiem i gapienie sie w budke:) teraz moze nie spac caly spacer i wogole nie marudzi:) tylko bawi sie grzechotka, pielucha i gada i smieje sie do mnie :D
aj ja tam nie wierze w takie
slubne zabobony:) my sie widzielismy w pelnej krasie przed slubem bo mielismy rano sesje slubna:) garnitur wybieralam z mezem a on model sukni widzial na necie. Na mnie zobaczyl dopiero w dniu slubu rano na sesji.
Cytat:
Napisane przez malinka118
(Wiadomość 20269584)
A gdzie nasza Pysia?
Do Pysi przyjechala kolezanka na kilka dni :)
Źródło: wizaz.pl/forum/showthread.php?t=429415
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plconclusum.xlx.pl